Żeby nie było, że przez ten czas co się nie odzywałam, nie tknęłam sznurków... Otóż nie! W gruncie rzeczy miałam całkiem sporo pracy. Z niektórymi rzeczami się już nawet rozstałam i to niestety bez fotek. Aby więcej nie popełnić tego błędu, wzięłam się za intensywne fotografowanie...
I tak dziś przedstawiam Wam leśną bransoletkę, bo takie skojarzenie mi się pojawia w głowie, gdy o niej myślę.
Jest to niejako młodsza siostra bransoletki siedmiorzędowej z apatytem, którą Wam jakiś czas temu przedstawiałam (to ta niebieska w tle). Ta bransoletka również ma siedem rzędów tyle, że wyplotłam ją z mniejszych korali, a konkretnie kulek chryzoprazu o średnicy 6mm. Okazuję się, że taka na pozór niewielka zmiana wprowadza wiele dodatkowych supełków do wyplecenia. Czasu zajęła mi duuuużo, ale efekt jest zniewalający :)
Zapięcie zrobiłam bardzo podobne jak w poprzedniej bransoletce. Tym razem użyłam trzech kulek ze srebra w kształcie szyszek i srebrnych kuleczek, które zaoksydowałam (wszystko próby 925).
Rozkręciłam się trochę z liczbą fotek ;).
No i na koniec jeszcze na mojej dłoni. Bransoletka jest na mnie nieco za duża (mój nadgarstek ma 14 cm obwodu). Zrobiłam ją na standardowy nadgarstek, tj. okolice 15 - 15,5 cm.
Mega:-)
OdpowiedzUsuńJest piękna. Nazwa idealnie do niej pasuje:)
OdpowiedzUsuńŚiczna ;)
OdpowiedzUsuńDługo mnie nie było w blogowym świecie ale zajrzałam do Ciebie i oniemiałam , bransoletka jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziewczyny, za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka! Przyznam, że od pewnego czasu zaglądam na Twój blog, a trafiłam na niego zupełnie przypadkiem:) To dzięki niemu zaczęła się moja przygoda z makramą. Pierwszych węzełków uczyłam się właśnie z Twoich świetnie opisanych samouczków:) Twoje prace są niesamowite! Jeżeli znajdziesz wolniejszą chwilkę i chęć, to zapraszam do zajrzenia na moją stronę: macramedesign.wordpress.com :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJuż wpadłam na stronę. Jak na moje oko, bardzo zgrabnie idą Ci supełki :). Miło mi, że to z moich samouczków sie uczyłaś. Takie komentarze motywują mnie do tworzenia kolejnych :)
Usuń"Leśna" to idealna nazwa dla tej bransoletki, jest niesamowita i bardzo klimatyczna.
OdpowiedzUsuńCudowna, mnie kojarzy się z winogronem, takim rodzimym - o drobnych zielonych kuleczkach.
OdpowiedzUsuńPiękna i w dodatku zielona :-)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, że do lekkich nie należy, ale efekt jest powalający!