Wreszcie u mnie nastał spokój i cisza. Dotacja poogarniana, a firma zaczyna się kręcić. Wzięłam się więc z powrotem za blogowanie i ogarnianie mojego dotychczasowego makramowego dobytku.
Możecie się wiec spodziewać, że wreszcie znajdę czas na poodpisywanie na zaległe komentarze i chwalenie się moim bieżącym majstrowaniem.
Kilka dni temu miałam zakończenie roku w szkole złotniczej Antidotum. Była wystawa prac i można się było poprzyglądać, jak następujw złotniczy postęp. Taki czas na refleksję nad własnym postępem. Z tej okazji mam dla Was kilka fotek 'work in progress'.
Niech to będzie znak, że wreszcie wracam na internety ;).
Najpierw fotki z topienia, odlewania i walcowania srebra:
Srebro topi się w tyglu, a następnie przelewa do formy. |
Tak wygląda taki kawałek odlanego srebra. |
A tutaj gotowa już blacha srebrna, czyli przewalcowany kawałek srebra. |
Z takiej blachy można tworzyć biżuterię :)
Teraz pierwszy twór, który powstał z tej blachy, czyli pierścionek "beczka". To właśnie mój pierwszy przedmiot, jaki zrobiłam w tym semestrze nauki złotnictwa :)
Robię dwa pierścionki - jeden większy, jeden mniejszy. |
Większy wyginam do beczki. |
łącze oba pierścionki i rozpycham mniejszy tak, że konstrukcja trzyma się bez lutowania. |
A tutaj już beczka po zaoksydowaniu i wypolerowaniu. |
Teraz pierścionek "odwrócona beczka", czyli taki wygięty bardziej w środku. Również złożony bez lutowania. Tym razem prezentuję tylko efekt końcowy.
Pierścionek zrobiłam z napisem :)
A teraz obrączka a'la Cartier ;)
Obrączki oddzielnie. |
W trakcie obróbki i łączenia. |
No i gotowa obrączka :) |
Mam jeszcze 2 prace do pochwalenia się, a konkretnie kolczyki i bransoletkę, ale to już w kolejnym poście, bo muszę jeszcze dokończyć bransoletkę i dorobić zdjęcia.
A na koniec zdjęcie z wystawy z moimi pracami z pierwszego i drugiego semestru nauki :)
Jeżeli chodzi o zapowiedzi na przyszłego posta, to w najbliższym czasie możecie się spodziewać postów opisujących produkty, które proponuję/sprzedaje. Postanowiłam wziąć się za uporządkowanie tej kwestii.
Na sam początek zajmę się klasyką gatunku, czyli bransoletką schamballa. Będzie więc film o tym, jak powstają moje shamballki i przedstawienia tego, jak taką shamballkę u mnie zamówić :)
wow, piękne, tylko pozazdrościć talentu
OdpowiedzUsuńczekam na więcej
niesamowite prace, bardzo mi się podobają, obserwuję tą stronkę od dłuższego czasu i bardzo mi się tu podoba, ale te srebrne dzieła mnie naprawdę urzekły!!!:)gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, taka nauka to wspaniała przygoda i doświadczenie!
OdpowiedzUsuńGratuluję, zazdroszczę, trzymam kciuki :-)
Czekam na następne posty :)
OdpowiedzUsuńSuper biżuteria:) Masz dziewczyno mega talent:)
OdpowiedzUsuńWidzę że trafiłam na kolejną kreatywną osobę :) Wyszukuję twórczych blogów i zapraszam je do grupy, którą prowadzę na facebooku. Bardzo chętnie zobaczyłabym Cię tam z nami. Jest to grupa tak samo dla Twórców, jak i dla Czytelników, atmosfera jest naprawdę cudowna, można podyskutować na twórcze tematy, jest wiele ciekawych konkursów, link party itd. Słowem brakuje tylko Ciebie Odnośnik do grupy: https://www.facebook.com/groups/blogiDIY/
OdpowiedzUsuńDzięki za zaproszenie! Dołączam :)
UsuńBardzo mi miło, że podobają się Wam moje złotnicze poczynania :)
OdpowiedzUsuń