piątek, 6 grudnia 2013
Co zjadło wczorajszy samouczek? - zapowiedź naszyjnika
Jak pewnie część osób zauważyła, wczoraj nie opublikowałam samouczka. Spokojnie - nie zarzuciłam pomysłu - w przyszły czwartek samouczek się pojawi :)
Drogą wyjaśnienia pokażę, co zjada ostatnio cały mój wolny czas, a tym samym, co zjadło wczorajszego samouczka ;)
Oto część centralna powstającego makramowego naszyjnika Naszyjnik składa się z pięknego zielonego jaspisu o średnicy 3,5 centymetra, złocistych koralików toho i niezliczonej ilości supełków, która wciąż przyrasta.
Dawno nie robiłam takiego dużego projektu i jakoś tak mi się do nich zatęskniło. Dodatkowo KK zapodał nowy temat, któremu nie mogłam się oprzeć, czyli forma- naszyjnik. Trzymajcie kciuki, żebym zdążyła na wyzwanie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mam! Ależ wyzwanie! Podziwiam Twoje umiejętności i wielką cierpliwość. Mam nadzieję, że pokażesz nam ukończony naszyjnik. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPewnie, że pokażę :) Przy sprzyjających wiatrach i dobrym tempie powinnam dziś skończyć. Jak juro będzie dobre światło do zdjęć, to pochwalę się dość szybko.
UsuńZapowiada się piękny naszyjnik, będę trzymała kciuki w wyzwaniu KK :)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie! :) jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńCoś mi się zdaje, że to będzie Twój drugi naszyjnik który będzie mi się śnił po nocach... Jesienna Kolia była dla mnie niesamowitym impulsem i inspiracją - dzięki niej zaczęłam pleść sznurki :-).
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki w wyzwaniu!
Bardzo mi miło :) Ten jest w zupełnie w innym stylu, niż Jesienna kolia. Mam nadzieję, że koszmarów generować nie będzie ;)
UsuńJuż teraz wygląda obłędnie. Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż pojawił się efekt końcowy. Mam nadzieję, że się podoba :)
Usuń