A teraz druga z bransoletek zrobionych w ubiegły weekend. Zapowiadałam ją w poprzednim poście. Miałam pochwalić się wcześniej, ale czas jakoś tak szybko mi umknął.
Bransoletkę wyplotłam z nylonowego sznurka techniką makramy. Ozdabia ją plasterek jadeitu oraz szklane kryształki.
Kryształki, jak i jadeit są w pastelowych kolorach. Mają niezupełnie przezroczystą strukturę. Wygląda to jak małe kryształki lodu i bardzo mi się podoba ;)
Tył bransoletki to bardzo ciasno zaplecione węzły gobelinowe. Dużo pracy, ale efekt bardzo fajny i solidny.
Zapięcie bransoletki zrobiłam na guziczek.
Bransoletka pasuje na nadgarstek o obwodzie 15 cm i mniejsze nadgarstki.