Nigdy wcześniej nie robiłam posta "zakupowego", ale nie opisać takich łupów jak te, byłoby po prostu grzechem ;)
Właśnie dziś przyszła do mnie nagroda za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie sklepu Royal-Stone. Wybrałam sobie same piękności :)
Najtrudniejsze było zrobienie pierwszych zdjęć... tak bez otwierania ;)
A tu już sobie wszystko doookładnie pooglądałam :)
A co konkretnie do mnie przyszło?
Zacznę od pochwalenia się kamieniami, bo to dla mnie najcenniejsze :)
Wybrałam sobie kilka kaboszonów labradorytów.
Labradoryt to wyjątkowo piękny kamień. Dodatkowo wygląda zupełnie inaczej w zależności od kąta i natężenia padającego na niego światła. Nastręcza to sporo problemów przy fotografowaniu, ale jego wyjątkowa uroda to zupełnie rekompensuje.
Skusiłam się aż na 3 kaboszony labradorytu - z myślą o pięknych wisiorach i naszyjnikach.
Wzięłam też dwa malutkie kaboszonki oraz kropelki w wersji fasetowanej - na kolczyki.
Również z myślą o kolczykach wzięłam kaboszony z tytanowych kryształów oraz ...
Na naszyjnik wzięłam jeszcze kaboszon kwarcu różowego w kształcie łezki oraz oponki różowego kwarcu.
Wpadły mi też w łapki krople jadeitu, które pewnie zużyję do kolczyków oraz proste srebrne bigle.
Dostałam również kamyczkowy gratis, którego nazwy muszę rozpracować :)
Oprócz kamieni zamówiłam też taśmy z kryształkami. Przyszły takie śliczne, że zastanawiam się, czy nie wezmą udziału w moim następnym wideo tutorialu. (Planuję zrobić go na przyszły czwartek, choć jak wyjdzie, to się jeszcze zobaczy).
Zamówiłam też na wypróbowanie nici nylonowe S-Lon bead cord. wyglądają na bardzo porządne, sztywne i wygodne do pracy. Dodatkowo ładnie się topią. W najbliższym czasie pewnie je wypróbuję, a wtedy zdam pełną relację :).
Zaopatrzyłam się też w całą zgraję ślicznych kolorowych woreczków. Najbardziej podobają mi się te z kokardami.
Zamówiłam też malutkie trójkątne tacki na koraliki oraz zestaw rozwiertaków do koralików.
Od Royal-Stone dostałam jeszcze dwie poręczne torby :)
Ufff... to by było wszystko. Trochę tego jest, a ja się bardzo cieszę z takich wspaniałych łupów! :)
Dostałam również kamyczkowy gratis, którego nazwy muszę rozpracować :)
Oprócz kamieni zamówiłam też taśmy z kryształkami. Przyszły takie śliczne, że zastanawiam się, czy nie wezmą udziału w moim następnym wideo tutorialu. (Planuję zrobić go na przyszły czwartek, choć jak wyjdzie, to się jeszcze zobaczy).
Zamówiłam też na wypróbowanie nici nylonowe S-Lon bead cord. wyglądają na bardzo porządne, sztywne i wygodne do pracy. Dodatkowo ładnie się topią. W najbliższym czasie pewnie je wypróbuję, a wtedy zdam pełną relację :).
Zamówiłam też malutkie trójkątne tacki na koraliki oraz zestaw rozwiertaków do koralików.
Od Royal-Stone dostałam jeszcze dwie poręczne torby :)
Ufff... to by było wszystko. Trochę tego jest, a ja się bardzo cieszę z takich wspaniałych łupów! :)
Łup piękny, ale też całkowicie zasłużony!
OdpowiedzUsuńŁupy godne pozazdroszczenia, ale jak w Royal Stone się oprzeć czemukolwiek ;)
OdpowiedzUsuńJa pewnie rzuciłabym się i zamówiła same kamienie, ale ty zrobiłaś zakupy dość mądrze. Wszystko co potrzebne, a i jeszcze sporo kamieni.
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę :)
pozdrawiam,
Agata
www.inaurem.pl
Gratulacje. Świetne prezenty:)
OdpowiedzUsuńGratulacje. Świetne prezenty:)
OdpowiedzUsuńŁał! Świetne zakupy! Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne "łupy" :) zasłużone zresztą :) a ja się nie mogę doczekać i już się cieszę na to co z nich powstanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
A to ci dopiero gratka. Niesamowite. Tylko pozazdrościć takich łupów. Labradorki niesamowite, a i reszta niczego sobie. Super.
OdpowiedzUsuńŁupy świetne! :) Z tych gratisowych kamyków, ten fiolecik to nie wiem czy nie agat.. Ale mogę się mylić ;)
OdpowiedzUsuńPytanko małe.. Te rozwiertaki do koralików to służą do powiększania otworów w koralikach, tak?
Tak, dokładnie, rozwiertaki są po to, by powiększać otwory w koralikach.
UsuńSuper, już nie mogę się doczekać aż pokażesz je w akcji ;)
OdpowiedzUsuńFajne. Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńkoralfashion.blogspot.com
Gratulacje! Już jestem ciekawa co z nich powstanie :)
OdpowiedzUsuńAaaale zazdroszczę! :) Wszystko cudne.:) Labladoryty kocham całym sercem, nie mogę się doczekać co z nich wyczarujesz!
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko jest piękne! Z całego serca gratuluję Ci tej wygranej - byłam pewna, że Twoje rybki zachwycą jury i "publiczność" :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że pokazałaś co zakupiłaś, bo pewnie na wiele rzeczy w sklepie nie zwróciłabym uwagi. Labradoryty absolutnie zachwycające, jestem ciekawa w jakiej pracy je wykorzystasz :-).
OdpowiedzUsuńI jeszcze te kaboszony z tytanowych kryształów wyglądają niezmiernie ciekawie!
Miło mi, że moje łupy wzbudziły takie zainteresowanie :) Gdy coś z nich sklecę, na pewno się tym pochwalę!
OdpowiedzUsuń