A dziś mam do zaprezentowania już ukończone makramowe kolczyki.
Na początek jeszcze dwie fotki podczas pracy...
Kolczyki wyszły w dość orientalnym klimacie, dlatego postanowiłam je zaprezentować wraz ze sztyletem z Jordanii. Sztylet dostaliśmy od kolegi jako prezent przewieziony z podróży.
Kolczyki zgłaszam na wyzwanie Art Piaskownicy. Muszę powiedzieć, że wyzwanie to dało mi niezłą zagwozdkę, szczególnie gdy zabierałam się za dodanie do kolczyków intensywnego różu.
Na koniec jeszcze zdjęcie kolczyków tak aby był widoczny cały sztylet. No i sam sztylet.
Jak dla mnie hipnotyzująco piękny! :)
Super!!!
OdpowiedzUsuńKolczyki wyszły świetnie!
OdpowiedzUsuńPięknie pleciesz .
OdpowiedzUsuńNie wiem co piękniejsze - kolczyki czy sztylet :) Tworzysz prawdziwe dzieła sztuki ze sznurków, podziwiam! I życzę powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńświetne kolczyki ! a sztylet piękny :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki, idealne na wyzwanie art-piaskownicy. Powodzenia więc w wyzwaniu, chociaż jesteś moją konkurencją :-)
OdpowiedzUsuńAle piękny ekspozytor :)) Kolczyki świetne. Ta technika to istna cybernetyka dla mnie. Powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły te kolczyki! Sztylet obłędny - jak ja lubię takie przedmioty!!!
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje prace są piękne! Zainspirowana Twoimi pracami postanowiłam w końcu i ja spróbować zrobić bransoletkę. I udało się! Co prawda do ideału daleko ale pierwszy krok już zrobiłam! Dziękuję i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńSa piękne:)
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do LBA.
muliniane-cudenka.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Dziękuję za nominację! Ja od jakiegoś czasu nie biorę udziału w takich zabawach, ale miło mi, że mnie wyróżniłaś :)
UsuńPiękne i bardzo oryginalne, jeszcze nie spotkałam się z takim pomysłem :)
OdpowiedzUsuńŁadne, ale nie wyobrażam sobie siebie samej w takiej biżuterii :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe komentarze! Bardzo się cieszę, że kolczyki się podobają :)
OdpowiedzUsuń