czwartek, 2 stycznia 2014

Oszroniony Naszyjnik


Makrama naszyjnik 1

Kolejny raz prezentuję coś na ostatnią chwilę ;) Tym razem, w związku z wyzwaniem na Rozkręconych Myślach, przedstawiam mój Oszroniony Naszyjnik. Dziś już padam z nóg, także będzie bez dokładnego opisu, a perypetie powstawania naszyjnika opiszę jutro modyfikując ten post :).


Ja tu się zabieram za pisanie opisu naszyjnika, a tu już tyle przemiłych komentarzy :) Dziękuje!


Makrama naszyjnik 2

Wczoraj już nie miałam na niego siły, gdyż cały dzień zajmowałam się wyplataniem naszyjnika. Tak, tak caluśki dzień.

Normalnie nie spinałabym się tak, ale dni mi się pomyliły, wskutek czego myślałam, że mam więcej czasu do końca wyzwania. Jako, że miałam już idealne materiały do naszyjnika,nie mogłam się powstrzymać i pocisnęłam ;)

No i mogę powiedzieć, że nadludzkim wysiłkiem taki naszyjnik da się zrobić w dwa dni ;)


Makrama naszyjnik 3



































Makrama naszyjnik 6
A teraz więcej o naszyjniku.

Naszyjnik, a może raczej kolia (bo zakłada się go jeszcze na szyi), powstał z nylonowego sznurka, szklanych kryształków i pięknych tęczowych sopli kryształu górskiego. Wyplotłam go oczywiście techniką makramy.

Makrama naszyjnik 4Sople kryształu kupiłam już jakiś czas temu, nawet nie wiedząc o wyzwaniu. Były po prostu tak zjawiskowe i piękne, że nie mogłam się powstrzymać. Do naszyjnika wybrałam te bardziej „oszronione” Mam jednak jeszcze i takie bardziej tęczowe i z nich pewnie też coś powstanie – może kolczyki :).

Zapięcie naszyjnika to przedłużone frędzelki z ciekawego warkocza z czterech wątków. Końcówki frędzelków ozdobiłam kryształkami.
  






Makrama naszyjnik 5















Zgłaszam mój naszyjnik na wyzwanie.

http://rozkreconemysli.blogspot.com/2013/12/oszroniona-1012-201.html

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! Sprawiają mi one dużo radości :)

18 komentarzy:

  1. Niesamowity jest ten naszyjnik! Trzymam kciuki za wyzwanie!

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, zatkało mnie... CUDNY.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa kompozycja. Praca piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naszyjnik wyszedł cudowny, trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha mam wrażenie, że pozamiatałaś konkurencję :)
    No jak nie wygrasz to będę w wielkim szoku. Powodzenia!
    Pozdrawiam i zazdroszczę noszącej naszyjnik :D
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny! Bardzo oryginalny

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż mi się oczka zaświeciły do tego naszyjnika. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pani Aniu; gratuluję pomysłów i przepięknych prac. Z przyjemnością goszczę na Pani Blogu i podziwiam, podziwiam i jeszcze raz podziwiam. Dana O.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaszalałaś Aniu! Zastanawiam się kiedy przestaniesz zaskakiwać, ale chyba to się nigdy nie stanie :-).
    Niesamowicie oryginalny naszyjnik! Wpatruję się w każde zdjęcie i szczegóły - mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny! nawet nie chce wiedzieć jak się takie cuda robi, bo jeszcze się pokuszę o kolejne hobby dla takich arcydzieł :D pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za wszystkie miłe komentarze. Cieszę sie, że naszyjnik Wam się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. niesamowity naszyjnik.Tworzysz naszyjniki godne wybiegów najlepszych projektantów!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest po prostu śliczny!

    PS. Proszę, wyłącz w ustawieniach weryfikację obrazkową. Dzięki temu będzie nam łatwiej komentować posty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podpowiedz:) Wydawało mi się, że już kiedyś ja wyłączałam, a tu taki psikus.

      Usuń
  14. Oryginalna, piękna praca!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyglądam sie temu i przyglądam i nie mogę się nadziwić jak można takie idealne cudeńko wypleść ze sznureczków! Jesteś niesamowita! życzę powodzenia w wyzwaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Prześliczna kolia! Jesteś mistrzynią w tworzeniu takich niesamowitych rzeczy:) Pozdrawiam serdecznie!
    p.s. Aniu zapraszam Cię na moje rocznicowe candy! 100% natura:) Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń